W wypadku samochodowym pod Sierpcem zginęła jedna osoba, a sześć zostało rannych - okoliczności wyjaśnia policja
Jak przekazała w poniedziałek rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Sierpcu asp. Katarzyna Krukowska, ze wstępnych ustaleń wynika, że do wypadku doszło na drodze krajowej nr 10 w niedzielę wieczorem w miejscowości Kisielewo, gdy 31-letnia kierująca osobowym fordem, widząc pojazd jadący z naprzeciwka, który wykonywał w tym czasie manewr wyprzedzania, zjechała na prawe pobocze, a następnie na przeciwległy pas jezdni, gdzie zderzyła się z busem renault.
"31-latka, mieszkanka powiatu sierpeckiego, poniosła niestety śmierć na miejscu" - powiedziała PAP asp. Krukowska. Do szpitala trafiła podróżująca z nią fordem dwójka dzieci, wieku 3 i 5 lat. "Odniesione obrażenia nie zagrażają ich życiu" - zaznaczyła.
Jak dodała rzeczniczka sierpeckiej policji, do szpitala trafili też jadący busem renault: 53-letni kierowca, mieszkaniec powiatu tczewskiego oraz trójka pasażerów.
"Prowadzone są obecnie czynności w celu ustalenia pojazdu, który prawdopodobnie mógł przyczynić się do zderzenia osobowego forda i busa renault" - podkreśliła asp. Krukowska. Przyznała, że w ramach tych działań przesłuchiwani są świadkowie, zabezpieczane są też okoliczne monitoringi.(PAP)
mb/ maak/